Trwają mistrzostwa świata w piłce nożnej. Fanki co ważne bardzo piękne dopingują swoich ulubieńców. A kto wygra? Oczywiście, że najlepsi. Jednak nie każdy faworyt okazuje się być najlepszy. W Katarze jest nie tylko katar, ale i płacz zawodników zarabiających krocie.
Kto gra ten może wygrać.
Dzielne Maroko pokonało Portugalię.
Można?
Można!
Może nie oznacza musi.
W tym roku nie oglądam. Tak wyszło, długo by tłumaczyć.
OdpowiedzUsuńNawet oglądałam ten mecz :D
OdpowiedzUsuńjakie urocze Mikołajki:D
OdpowiedzUsuńRozumiem całkowicie i obecnie trzymam mocno kciuki za Chorwację :-)
OdpowiedzUsuńAkurat po drugim półfinale przeglądam blogi. Ja się nie znam, ale mój mąż twierdzi, że w finale faworyci
OdpowiedzUsuńFajna fotka. Ja byłam za Hiszpanią, ale odpadła w przedbiegach. Szkoda ;)
OdpowiedzUsuńNo... piękne te Mikołajki 🤶😉
OdpowiedzUsuń