czwartek, 2 marca 2023

Bibi! ..że, co?

 A bibi. No, ale co, że Bibi. No tak mi jakoś Bibi. No tak.  Pojawiła się Bibi. To jakiś chiński tylko nie pamiętam co. Siostra przygarnęła dwuletnią sunię, bo jej właściciel musiał wyjechać za granicę. Miał młode sprzedane szybko.

Suni nikt nie chciał, więc trafiła w ręce siostry. Nie mam jeszcze jej zdjęcia a była u mnie w mieszkaniu. Niby grzeczny piesek, ale siusiu na dywanie zrobić musiał a raczej musiała.

Robiła siusiu na dworze, ale w domu jakoś ją jeszcze przypyliło i masz babo siki na dywanie.

Wchodzę ja sobie do mieszkania. A tu ktoś szczeka. To siostra przyszła z Bibi w odwiedziny. Szczekaczka w pokoju głośno ujada. Nawet nie chciała podejść. Stoję w przedpokoju i wołam Bibi a ona nic tylko szczeka.

Gdy przychodzi podchodzę do niej, wyciągam rękę a ona ją liże i skacze siostrze na nogi.

Ach te piseki. 

Nie pamiętam, co to za rasa, ale futro ma strasznie grube. Gdy ją głaskałem nie czułem ciała tylko sierść.



To oczywiście nie Bibi, ale nie zrobiłem jej jeszcze żadnej fotki.

10 komentarzy:

Uwaga na żonę.

 Gdy mężczyzna jest sam w domu szaleje. A co się stanie, gdy żona go nakryje? 😂