Wczoraj jak zwykle w niedzielę udałem się na poranny spacer po mieście. Wybrałem najkrótszą drogę do parku a tam niespodzianka. Patrzą sobie na krzaczek a tam listki. Jeszcze nie pozorne, ale są. Musiałem spojrzeć dwa razy i się poklepać.😁
Przecież niedawno padał śnieg i był mróz.
Jak szybko ta wiosna przyszła.
Ależ skąd. Przecież dzisiaj mamy początek astronomicznej wiosny.
Tak, to prawda 20 marca zaczyna się astronomiczna wiosna. W tę niedzielę śpimy o godzinę krócej.
Rano budzę się a tu widno. Myślę pewnie już po 7 czas wstawać i iść po chleb. Patrzę na zegarek a tu jeszcze 6 nie ma.
Mam wrażenie, że zima w tym roku była jakaś taka krótka.
Na zdjęciu listki, ale nie w tym roku. Zdjęcie archiwalne.
Jutro znowu wybieram się do parku, aby sprawdzić czy kwitną już krokusy.
Miałem niedawno sen o kobiecie, która trafiła do szpitala w stanie ciężkim. Oglądałem z okna jak ją wywożą. W niedzielę dowiedziałem się, że Kubacki z przyczyn rodzinnych nie weźmie udziału w zawodach kończących cykl Raw Air.
Dzisiaj zas czytam wyjasnienia Dawida, że kończy sezon, bo jego zona Marta jest w stanie ciężkimw szpitalu i lekarze walczą o jej życie.
Czy to było proroctwo?
Zdjęcie mimo iż archiwalne oodaje w pełni to, co teraz dzieje się w przyrodzie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńWszyscy już chyba zmęczeni jesteśmy tą zimą. Wprawdzie ani porządnego mrozu, ani długotrwale leżącego śniegu nie było, ale co by nie powiedzieć okres zimny, gdy najpierw przygotowuję się do zimy, a potem zwolnione tempo różnych aktywności, to już jakieś pięć miesięcy. Budząca się przyroda- cieszy i czasem taki mały krokusik( jak widziałeś u mnie na blogu) może uradować i poprawić nastrój.
OdpowiedzUsuńProroctwa w snach?! Kiedyś bardzo niepokoiły mnie sny, starałam się je interpretować na 1000 sposobów. Jedno przykre zdarzenie, które rozkminiałam długo, bo należało do tych istotnych wraca do mnie od miesięcy co jakiś czas w snach. Nasza podświadomość płata nam figle.
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Życzę wiosennej radości podczas oglądania krokusów w parku. A co do krokusów też muszę zobaczyć ile ich kwitnie w moim miasteczku w parku i na skwerach. Nie pamiętam kto- Urząd Miasta czy Starostwo postanowili zapełnić wszystkie wolne zielone miejsca krokusami. A co robili mieszkańcy- w nocy wykopywali sobie te krokusiki i pewnie sadzili u siebie. Coś tam jeszcze zostało i właśnie muszę sprawdzić - co.
Mnie ta zima nawet nie zmęczyła. Dzisiaj padało, więc nie miałem okazji pooglądać kwiatków, ale kto wie może w środę się uda. ;)
UsuńDziękuję i wzajemnie.
Faktycznie, w tym roku szybko zrobiło sie ciepło
OdpowiedzUsuńZobaczymy co dalej nam wiosna pokazę ;)
Usuńach wiosna tuż tuż;)
OdpowiedzUsuńoj będzie nam latało zaraz... ;)
Usuńmuchy komary i inne;p
Usuńo pyłkach nie wspominając ;)
Usuńzaraz mi się uczulenie zacznie przez te dziadostwa...
UsuńCieszę się na tą wiosnę. Wreszcie wygrzeję stare gnaty 😜!!!
OdpowiedzUsuńA potem do wody dla ochłody :D
UsuńDla mnie zima mogłaby się kończyć zaraz po Nowym Roku ;) Bardzo mnie cieszą te znaki wiosny :)
OdpowiedzUsuńSzybko? Ja mam wrażenie, że ta wiosna się ociąga...
OdpowiedzUsuń