Idą święta. Meteorolodzy zapowiadają siarczyste mrozy i opady gęstego śniegu paraliżującego ruch drogowy. I takie kiedyś były święta. Białe z mnóstwem puchu i czasami zimnymi kaloryferami. No i oczywiście przy świeczkach, bo trzeba było wyłączyć prąd w całej dzielnicy w ramach oszczędności.
Prąd musiał starczyć dla licznych zakładów zbrojeniowych produkujących czołgi, armaty i inne ustrojstwo przeciwko zgniłemu zachodowi jak mawiała propaganda Jerzego Urbana a wcześniej innych dziwaków z piekła rodem.
A jakie były moje święta?
...
...
...
Nie chcecie wiedzieć.
Ta piosenka poniżej towarzyszyła moim świętom. Była jak marzenie z innego nierealnego świata.
Gdyby nie takie piosenki...
Bo ta piosenka, to moja kolęda.
Nie chodziłem do kościoła i nadal nie chodzę.
Znam prawdę. Wiem, kto urodził się 24 czerwca.
A wy znacie prawdę? William Szekspir ją znał.
Dziękuję zatem Bryanowi Adamsowi za napisane i wykonanie tej piosenki. Dla mnie to kolęda.
To jest ten kościół do którego przynależałem. Tak, to własnie jest mój kościół.
Byliście na koncercie Bryana Adamsa?
Znam takie powiedzenie:
W domu bożym nie ma ścian, w domu bożym hula wiatr.
Niczym jak na stadionie. Ile takich koncertów dał Bryan Adams?
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Do następnego razu.
U mnie na wsi prąd zawsze był ;D chyba, że jakieś drzewo miało dosyć śniegu i postanowiło odetchnąć na jakiejś linii wysokiego napięcia - wtedy nie było. Ciepło zawsze mieliśmy, bo nasze piece nie potrzebowały zgody kogoś u góry, więc... było ciepło, nawet jeśli przy świecach. Fajnie było.
OdpowiedzUsuńTeraz jest fotowoltanika i wiatraki, więc nie ma się czym martwić ;)
UsuńPamiętam jak za dzieciaka święta były bardzo mroźne i zasypane śniegiem. Babcia mieszka na wiosce, chciałoby się rzec na końcu świata, nieraz nie było prądu, ale miało to swój urok. Plus taki, że grzały nas napalone piece. W ogóle przestrzegało się różnych tradycji. Teraz już się to trochę "rozjechało" i nie ma tego klimatu co kiedyś.
OdpowiedzUsuńCo kto lubi.
UsuńI tylko dzieci czują ten klimat, bo to dla nich święto ;)